Ja mu gaz do dechy, a ty patrz czy dymi. Test auta w trasie to podstawa. Oczywiście tutaj nie ma się do czego przyczepić. Auto w stanie idealnym przystosowane do jazdy po mieście z normą EURO 9 (prototyp niespotykany nawet na niemieckich drogach) Oczywiście oleju bierze tyle co kot napłakał jakiś litr na 10 kilometrów.
Rozmowy na Facebooku