2,550
wyświetlenia
wyświetlenia
Mówi się, że BMW to stan umysłu. A stereotypów o kierowcach BMW jest już wiele. Tutaj mamy przykład jednego z takich delikwentów, któremu nie spodobało się nie wiadomo co. Sam zapewne nie do końca wiedział o co mu chodzi. Sytuacja miała miejsce na niemieckiej autostradzie. Wydaje nam się, że za takie coś kierowca przynajmniej powinien stracić prawo jazdy.
Rozmowy na Facebooku