1,510
wyświetlenia
wyświetlenia
Ludziom czasem się wydaje, że jak włączą "awaryjki" to mogą stać wszędzie gdzie tylko im się podoba i każdy powinien im dać spokój bo przecież "awaryjki". Ten kierowca chyba myślał, że jak je włączy to automatycznie dostaje jakiś immunitet.
Poniżej cytat z kanału na którym ukazał się filmik "Uwielbiam takich "kierowców".
Myśli, że jak włączy awaryjne to w cudowny sposób znika i go nie widać. W Centrum niestety to częsty widok. Ci inteligentniejsi "parkują" 10-15 m. dalej tak, aby nie utrudniać obsługi przystanku.
Reklama
Rozmowy na Facebooku