Żona odmawia odłączenia męża od respiratora! Po trzech miesiącach modlitw usłyszała jego dwa słowa!

Wyobraźcie sobie, że właśnie poślubiliście miłość waszego życia, i przez kolejne siedem miesięcy, żyjecie niczym w bajce. Ale wtedy nadchodzi tragedia. Wasz partner ląduje podłączony do urządzeń podtrzymujących jego życie, a lekarze nie dają mu nadziei.

Ta historia wydarzyła się w życiu Danielle Davis. Pewnego słonecznego dnia w Lipcu 2011 roku, kobieta odebrała telefon po którym jej życie legło w gruzach. Jej mąż, Matt, uległ strasznemu wypadkowi motocyklowemu w Savannah w stanie Georgia.

Matt był w trakcie skręcania na skrzyżowaniu, gdy przed jego oczami pojawił się nieprzepisowo zaparkowany samochód. Mężczyzna nie miał szans wyhamować i uderzył w pojazd z niemal pełną prędkością, wylatując w powietrze. Jego ciało doznało strasznych obrażeń: wiele połamanych kości, uszkodzone organy wewnętrzne i uraz mózgu.

Po trzech miesiącach spędzonych w śpiączce i po tysiącach modlitw zmówionych przez jego żonę, wydarzył się cud. Matt obudził się pewnego dnia i wyszeptał do Danielle dwa słowa, których kobieta nigdy nie zapomni:

„ Staram się,” powiedział.

Gdy Matt leżał przykuty do szpitalnego łóżka, Danielle nie odstępowała go o krok, modląc się o jego powrót do zdrowia.

Niestety, po pewnym czasie lekarze stwierdzili, że nie da się zrobić już nic więcej aby pomóc Mattowi. Jego żona stanęła przed okrutnym wyborem: pozwolić mu odejść, czy walczyć dalej. Kobieta nie zamierzała się jednak poddawać. Matt został przetransportowany ze szpitala do domu mamy Danielle w Północnej Karolinie, gdzie w dalszym ciągu opiekowano się nim.

Minęło wiele dni, miesięcy  nim pewnego dnia Matt otworzył wreszcie oczy i ujrzał trwającą przy nim żonę.

Teraz, mężczyzna wciąż dokonuje – jak stwierdzili lekarze - „nieoczekiwanego postępu w rehabilitacji.” Dzięki wierze i nieustępliwości Danielle, a także własnej sile woli i determinacji, Matt otrzymał od losu kolejną szansę na życie.

Niesamowita historia udowadniająca jak wielką siłę ma miłość! Koniecznie się nią podzielcie! 

Na stronie https://www.gofundme.com/MattDavisRecovery prowadzona jest zbiórka pieniędzy!