4,569
wyświetlenia
wyświetlenia
Gdy załamana matka, Collen Banton, wiozła swoją córkę do szpitala, wiedziała, że najprawdopodobniej to koniec. 14-letnia Chelsea przeszła długą drogę usianą rozmaitymi problemami medycznymi, a gdy niespodziewanie zachorowała na ciężki przypadek zapalenia płuc, lekarze nie dawali jej nadziei.Dziewczynka leżała na sali szpitalnej, podczas gdy jej starsza siostra zrobiła z nią ostatnie wspólne zdjęcie, będąc w przekonaniu, że są to ostatnie godziny życia 14-latki. Cała rodzina była przy łóżku Chelsea, gdy ta powoli zapadała w sen.Wtedy jednak, na oczach zdruzgotanej rodziny, wydarzyło się coś czego lekarze nie potrafią wyjaśnić. Dziewczynka nagle zaczęła się czuć lepiej; obudziła się i zaczęła wołać mamę.Co jeszcze dziwniejsze, pracownik szpitala zarejestrował coś niespotykanego na kamerach monitoringu. Gdy pokazał nagranie Colleen, serce kobiety mówiło jej, że tym co ujrzała był anioł sprawujący opiekę nad Chelsea.Wideo zaczyna się od 25 sekundy.Dziewczynka wróciła do zdrowia, chociaż wc
Gdy załamana matka, Collen Banton, wiozła swoją córkę do szpitala, wiedziała, że najprawdopodobniej to koniec. 14-letnia Chelsea przeszła długą drogę usianą rozmaitymi problemami medycznymi, a gdy niespodziewanie zachorowała na ciężki przypadek zapalenia płuc, lekarze nie dawali jej nadziei.
Dziewczynka leżała na sali szpitalnej, podczas gdy jej starsza siostra zrobiła z nią ostatnie wspólne zdjęcie, będąc w przekonaniu, że są to ostatnie godziny życia 14-latki. Cała rodzina była przy łóżku Chelsea, gdy ta powoli zapadała w sen.
Wtedy jednak, na oczach zdruzgotanej rodziny, wydarzyło się coś czego lekarze nie potrafią wyjaśnić. Dziewczynka nagle zaczęła się czuć lepiej; obudziła się i zaczęła wołać mamę.
Rozmowy na Facebooku