menu
Cała klasa przeszła 2 kilometry, by zrobić zdjęcie z chorym kolegą. Chłopiec zmarł następnego dnia
Cała klasa przeszła 2 kilometry, by zrobić zdjęcie z chorym kolegą. Chłopiec zmarł następnego dnia
Ta historia poruszyła miliony ludzi na całym świecie. W chińskiej prowincji Syczuan uczniowie z gimnazjum Yilong Middle School pokazali, czym jest prawdziwa przyjaźń i lojalność. Ich 16-letni kolega Ren Junjie od kilku miesięcy walczył z rakiem i nie mógł uczestniczyć w szkolnej ceremonii zakończenia roku.

Zamiast świętować bez niego, cała klasa postanowiła zrobić coś niezwykłego. Uczniowie ubrani w szkolne mundurki przeszli ponad 2 kilometry do szpitala, w którym przebywał ich chory kolega. Tam, przy jego łóżku, ustawili się do wspólnego zdjęcia klasowego - takiego samego, jakie robili wszyscy uczniowie z okazji ukończenia szkoły.

Na zdjęciu widać uśmiechnięte twarze uczniów i Ren Junjie siedzącego w łóżku, ubranego w ten sam mundurek co reszta klasy. Choć był bardzo słaby, uśmiechnął się do kamery. Niestety, jak podają chińskie media, zmarł następnego dnia.

Nagrania i zdjęcia z tego niezwykłego spotkania szybko obiegły chińskie media społecznościowe, wzbudzając ogromne emocje. Komentujący piszą, że ten gest pokazuje, czym jest prawdziwa przyjaźń, empatia i solidarność - wartości, które wykraczają daleko poza mury szkoły.

„Nie mogliśmy pozwolić, żeby zabrakło go na naszym wspólnym zdjęciu. Był z nami przez te wszystkie lata i należało mu się, żebyśmy byli z nim do końca” - powiedział jeden z kolegów w rozmowie z lokalnymi mediami.

 

Historia Ren Junjie to nie tylko wzruszająca opowieść o pożegnaniu, ale też o ludzkiej dobroci i sile więzi, które potrafią przetrwać nawet w najtrudniejszych chwilach.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku