Nie tylko o wiele więcej zwierząt jest wykorzystywanych w mniej humanitarny sposób w laboratoriach do badań, ale tez korzysta na tym branża modowa.
Post opublikowany przez organizację Anti-Fur Society jest szokujący. 1 grudnia wstawiono relację z tego, co dzieje się w chińskim przemyśle mięsnym i futrzarskim. Zbłąkane koty i inne zwierzęta domowe są odławiane i wykorzystywane jako towar.
W Chinach są ludzie, którzy łapią wszystkie koty, jakie znajdą i sprzedają je producentom futer. Ci przekazują zwierzęta rzeźnikom, którzy futra zwierzaków przerabiają na kamizelki.
Anti-Fur Society zwróciło się też o darowizny na wsparcie akcji sterylizacji kotów. Organizacji zależy na zwiększeniu świadomości na temat znaczenia sterylizacji. Wykonuje się ją, aby zmniejszyć podaż bezdomnych kotów.
Dochodzenie Pety w sprawie chińskiego rynku futer z 2005 r. ujawniło, że psy i koty były pakowane do klatek, którymi potem rzucano. Przed skórowaniem zwierzęta były wyciągane z klatek i bite do nieprzytomności. Jednak wielu z nich pozostało przy życiu i walczyło, gdy były skórowane. Teraz niewiele się zmieniło…
Według raportu ACTAsia opublikowanego w lipcu, Chiny nadal są największym producentem futer na świecie.
Jest to w dużej mierze spowodowane niskimi kosztami produkcji futra, gdyż hodowle zwierząt futerkowych mogą prowadzić działalność nie przestrzegając norm dotyczących dobrostanu zwierząt i środowiska bezkarnie.
Problem nie dotyczy wyłącznie Chin. Futro kotów i psów często jest błędnie oznakowane jako futro innych gatunków i eksportowane do innych krajów, jak USA.
Według raportu National Geographic w Chinach istnieje obecnie ponad 200 zarejestrowanych organizacji, które opowiadają się za dobrostan zwierząt i ochroną przyrody, w porównaniu z zaledwie jedną w 1992 roku.
Źródło: twojenowinki.pl
Rozmowy na Facebooku