menu
Ciężarną kobietę wyproszono z restauracji. Bo jej brzuch za bardzo rzucał się w oczy
Ciężarną kobietę wyproszono z restauracji. Bo jej brzuch za bardzo rzucał się w oczy
Kobiecie odmówiono obsługi w restauracji przez jej rzucający się w oczy brzuch. Była w 7 miesiącu ciąży bliźniaczej, więc ciężko było jej ukryć krągłości. Jednak czy to powód do dyskryminacji?

Charisha, która spodziewała się bliźniaków, chciała jeszcze przed pojawieniem się dzieci na świecie spędzić miło wieczór poza domem.

Jako iż temperatura na zewnątrz była wysoka, wybrała krótki top. To nie spodobało się pracownikom restauracji.

Reklama

Zaraz po wejściu usłyszała:

- Przepraszam, ale nie może tu pani być w tej koszulce.

- Żartuje pani sobie?

- Nie, proszę opuścić restaurację.

Charisha poczuła się bardzo niekomfortowo, bo jak sama tłumaczy nie miała już wielu ubrań, które mogły pomieścić jej ogromny brzuch.

Charisha Gobin ma 37 lat i pochodzi z Marysville w stanie Waszyngton.  Była  w 7. miesiącu ciąży z piątym i szóstym dzieckiem. Dziś maluchy są już z nami.

Czy jej strój był naprawdę nie do przyjęcia? A może to tylko nieporozumienie? Matka czworga dzieci nie miała cierpliwości do tej sprawy, zwłaszcza że zbliżał się terminu jej porodu…

Reklama

Chociaż miała już czworo dzieci w domu, była bardzo podekscytowana na samą myśl o przyjściu na świat bliźniaków. Spodziewała chłopca i dziewczynki.

Aby odpocząć od życia rodzinnego i uczcić zbliżające się narodziny maluchów, Charisha chciała wyjść na kolację z matką i siostrą. To miał być miły wieczór, a okazał się incydentem dyskryminacyjnym.

Kobiety jednak nie zdążyły nawet zająć dobrze miejsca w lokalu, jak pisaliśmy wyżej usłyszały, że mają opuścić lokal. Panie w ogóle nie zostały obsłużone ze względu na „zbyt krótką bluzkę” ciężarnej.


Waszym zdaniem ten strój i widoczny brzuch przyszłej mamy faktycznie przeszkadzał by innym klientom?


Źródło: twojenowinki.pl

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku