wyświetlenia
Roberto Esquivel Cabrera, mieszkaniec Meksyku który posiada oficjalnie "największe przyrodzenie na świecie" wie, że rozmiar ma znaczenie. Niestety, jak sam przyznaje taki rozmiar to zdecydowanie więcej problemów! Jego "organ" ma 48,2 cm! Tak moi drodzy, 48 cm! wszyscy możecie poczuć się mali.
Jednak nie ma raczej powodów do zazdrości!
52 letnie mieszkaniec meksyku sam przyznaje, że takie rozmiary utrudniają mu wykonywanie większości pracy, poza tym przeraża zdecydowanie większość kobiet co bardzo utrudnia znalezienie partnerki!
Jednocześnie mężczyzna stara się o wpisanie do księgi Rekordów Guinnessa.
Zdjęcie rentgenowskie udowadniające nietypowe rozmiary:
"Nie jestem wstanie robić niczego normalnie, nie mogę znaleźć pracy i jestem niesprawny! Chcę wiec, żeby władze kraju przyznały mi rentę inwalidzką i okazały wsparcie. Jednocześnie staram się o uznanie mojego rozmiaru jako rekord świata" - powiedział Roberto w wywiadzie z lokalną gazetą.
Lekarze z Saltillo zaproponowali mężczyźnie operację w celu zmniejszenia palącego problemu. Jednak wtedy musiałby się pożegnać z marzeniami o wpisie do Księgi Rekordów.
Oto pełne zdjęcie rentgenowskie które ma stanowić dowód i umożliwić mężczyźnie zdobycie światowego rozgłosu!
Ciężko powiedzieć, czy jest czego zazdrościć! Na pewno może to pobudzać wyobraźnie ale w praktyce...
Rozmowy na Facebooku