
1,392
wyświetlenia
wyświetlenia
Czasami słyszy się powiedzenie, że coś "dupy nie urywa", niewiele brakowało, aby temu gościowi urwało i to auto wpadające w poślizg na zakręcie.
Policyjna kamera zarejestrowała tę niebezpieczną sytuację na jednej z drug na Alasce w Stanach Zjednoczonych. Jak widać tylko centymetry dzieliły gościa, który schyla się, aby zajrzeć pod samochód od auta, które wypadło z zakrętu. Ten dzień może zaliczyć do fartownych. Zawsze pamiętajcie o tym, że jeżeli zepsuje Wam się auto należy zwrócić dużą uwagę na to czy w miejscu w którym się zatrzymujemy jest bezpiecznie.
Reklama
Rozmowy na Facebooku