2,830
wyświetlenia
wyświetlenia
Głośne rozmowy przez telefon w miejscach publicznych irytują każdego wokół. Czy naprawdę musimy znać szczegóły życia całkowicie obcych osób? Nie mówiąc już o głośnym śmiechu w pomieszczeniach pełnych ludzi. Zapewne każdy spotkał się z tym problemem. Zazwyczaj siedzimy cierpliwie, czekając aż rozmówca wyczerpie wszystkie niecierpiące zwłoki tematy i wreszcie się przymknie, ale niektórzy nie mają w sobie takich pokładów cierpliwości. Irytująco głośna kobieta plotkująca przez telefon w poczekalni dostała za swoje. Zobaczcie jej reakcję. Czy pochwalacie takie radykalne środki?
Jakby nie patrzeć, zasłużyła sobie.
Jakby nie patrzeć, zasłużyła sobie.
Rozmowy na Facebooku