6,112
wyświetlenia
wyświetlenia
W dobie wszechobecnych kamer coraz więcej filmów z agresją drogową wypływa w internecie.
Tak było i tym razem. Gdy kierowca pierwszego auta postanowił zatrzymać poprzedzające. Niestety nie wiemy kto i czym zawinił, ale czasami lepiej odjechać w swoją stronę niż w taki sposób załatwiać sprawy. Szczególnie, że Pan który się zatrzymał ledwo wrócił do własnego auta.
Reklama
Rozmowy na Facebooku