wyświetlenia
Koala Lizzy i jej sześciomiesięczne młode Phantom są nierozłączni. Dlatego gdy Lizzy przechodziła operację z powodu zapadniętego płuca, jej synek trwał przy niej.
Niedźwiadki zostały uderzone przez samochód w zeszłą Niedzielę w miasteczku Coominya, na wschód od Brisbane w Australii. Phantom ważący niecałe pół kilograma wyszedł z wypadku bez szwanku, niestety Lizzy odniosła obrażenia głowy i płuc. Zabrano ją do "Australian Zoo Wildlife Hospital" gdzie przeprowadzono operację płuca, ratując jej życie.
Podczas trwania operacji, Phantom nie chciał opuścić mamy, tulił się do niej przez cały czas, donosi Inquisitor. Szpital udokumentował te wzruszające momenty.
"Trzymaj się mamo, jestem tu dla ciebie. - młoda koala Phantom przytulony do swojej mamy podczas jej pobytu w "Australia Zoo Wildlife Hospital. Niedźwiadki zostały potrącone przez samochód na wschód od Brisbane i choć Phantom nie odniósł obrażeń, Lizzy musiała zostać opatrzona, a także przejść zabieg z powodu zapadniętego płuca. Lizzy przyjmuje antybiotyki i jest pod opieką weterynarzy i sześciomiesięcznego Phantoma, który jest za młody aby odzielić się od matki. Phantom i Lizzy to tylko dwa z wielu pacjentów naszego szpitala. Od początku działania pomogliśmy już 58 tysiącom pacjentów."
AKTUALIZACJA: Świetne wiadomości z Australijskiego Zoo!
"Lizzy dochodzi do siebie po zabiegu i teraz to ona jest odpowiedzialna za tulenie, jak zresztą widzicie na poniższym zdjęciu. Dostała ona antybiotyki i z każym dniem jej stan ulega poprawie. Phantom także przybiera na wadze, co pokazuje, że wyrośnie na zdrową, dużą koalę. Jak tylko misie dojdą do siebie wypuścimy je na wolność."
Rozmowy na Facebooku