menu
Mistrz blacharki. Kiedy rozbijesz kumplowi furę i nie chcesz, żeby się zorientował
Mistrz blacharki. Kiedy rozbijesz kumplowi furę i nie chcesz, żeby się zorientował
Mówi się, że w Polsce mamy prawdziwych mistrzów blacharki, ale najwidoczniej nie mogą się nawet równać z gościem, którego zobaczycie na poniższym filmiku.

Nie wiadomo w co uderzył i jak to się stało, ale to chyba jest najmniej ważne. Najważniejsze jest to co zrobił później. Czyli szybka naprawa blacharska tak, aby nikt się nie zorientował, że auto w coś uderzyło. Przyznamy szczerze, że takiej naprawy jeszcze nigdy nie widzieliśmy, ale najwidoczniej gość był zadowolony ze swojej roboty, ponieważ długo nie myślał i odjechał ze swoją ukochaną. 

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku