4,790
wyświetlenia
wyświetlenia
Każdy z nas w pierwszy dzień nowej pracy jest lekko poddenerwowany i spięty. Nieraz zastanawiamy się jaki będziemy mieć nastrój na koniec tego dnia i czy będziemy chcieli wracać do pracy kolejnego dnia.Właściciel szkoły nauki jazdy stwierdził, że będzie zabawnie zażartować ze świeżo zatrudnionych instruktorów zanim zajmom się prawdziwymi żółtodziobami! Jego plan był prosty, zaprosił Leone Chin, malezyjską profesjonalną zawodniczkę rajdową, słynącą ze świetnych driftów. Dziewczyna ucharakteryzowana na typowego nerda udawała kogoś kto siada pierwszy raz za kółkiem. Początek jazdy wyglądał jak zwykłą lekcja ale gdy tylko Leona znalazła miejsce do ostrego driftu instruktorzy zaczęli panikować....Jeśli podobał wam się ten prank, koniecznie podzielcie się nim znajomymi na Facebooku lub zaćwierkajcie.
Każdy z nas w pierwszy dzień nowej pracy jest lekko poddenerwowany i spięty. Nieraz zastanawiamy się jaki będziemy mieć nastrój na koniec tego dnia i czy będziemy chcieli wracać do pracy kolejnego dnia.
Właściciel szkoły nauki jazdy stwierdził, że będzie zabawnie zażartować ze świeżo zatrudnionych instruktorów zanim zajmom się prawdziwymi żółtodziobami!
Rozmowy na Facebooku