menu
Myślał, że to jakiś żart, ale został wyproszony ze sklepu
Myślał, że to jakiś żart,  ale został wyproszony ze sklepu
Znacie te śmieszne nalepki na których jest napisane, aby coś zrobić po coś? Zatrąb jeżeli... Zagwiżdż jeżeli... i tym podobne akcje. Pewien gość znalazł coś takiego w sklepie. Nie była to chyba nawet nalepka, lecz wręcz ogromny plakat na którym było napisane "Krzycz dla cycuszków". Jak zrobił tak zobaczył.

Postanowił sprawdzić co się stanie, a reakcję nagrać telefonem. Myślał, że spotka go coś śmiesznego, jednak już po chwili pożałował tego co zrobił, bo w jego pobliżu pojawiły się ekspedientki, które nie były zadowolone z tego co zrobił. Co więcej kazały mu natychmiast opuścić sklep.

Zamiast podejść do tego jak do żartu, który w sumie miały wywieszony w sklepie postanowiły zrobić aferę. Wyjaśnijcie nam gdzie tutaj jest logika? Po co wieszać coś takiego, skoro ma się do tego takie podejście, a nie inne? Nam ciężko zrozumieć, ale może Wy nam to wyjaśnicie.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku