wyświetlenia
Swoją historią o przekazaniu mężowi radosnej nowiny podzieliła się jedna z internautek.
Kobieta opisała swoją sytuację na forum Mumsnet.com. Internautka jest mężatką i szczęśliwą matką 2 dzieci. Jak sama twierdzi o trzecim dziecku rozmawiali z mężem i stwierdzili, że oboje ucieszyliby się gdyby na świat przyszedł kolejny potomek. Zwłaszcza gdyby tym razem była to dziewczynka.
Stwierdzili, że postarają się o dziecko ale bez pośpiechu. Po prostu pozwolą działać naturze nie stosując żadnych środków antykoncepcyjnych i zostawią wszystko w rękach losu.
Nic więc dziwnego, że to, co wydarzyło się później w ich związku, sprawiło kobiecie niemały zawód.
Kiedy kobieta kilka miesięcy po tej rozmowie zrobiła test ciążowy pojawiły się na nim dwie kreski - wynik pozytywny - postanowiła jak najszybciej podzielić się z mężem dobrą nowiną.
Ponieważ był ona w pracy poza domem wysłała mu smsem zdjęcie testu z widocznymi kreskami i oczekiwała radosnej wiadomości zwrotnej.
Reakcja z jego strony była co najmniej dziwna. Najpierw zapytał, co w takim razie zamierza zrobić małżonka, a kiedy spytała o co dokładnie mu chodzi, bo chyba nie całkiem rozumie, odpisał:
Wiesz, o co pytam, czy chcesz tego dziecka?
Ta wiadomość zupełnie ją zaskoczyła! Dalej małżeństwo prowadziło krótką wymianę wiadomości, w której kobieta napisała mężowi, że ten zachowuje się samolubnie i skoro on nie chce dziecka, to ona sama chyba się na to nie porwie.
Oczywiście był moment, w którym zastanawialiśmy się, czy poradzimy sobie z trójką dzieci, ale nie zasugerował, że powinnam znów zacząć przyjmować antykoncepcję i że powinniśmy przestać starać się o dziecko.
W następnych wiadomościach próbowała jeszcze wyciągnąć od męża, czemu zgodził się na starania o dziecko, jeśli teraz tak reaguje. Niestety dyskusja zakończyła się, kiedy partner odpisał, że jest zmęczony i nie ma ochoty rozmawiać na ten temat.
Kobieta postanowiła zasięgnąć opinii od innych kobiet w internecie, chociaż porady od anonimowych osób nieznających sytuacji mogą być mało skuteczne.
Większość internautek zgadza się z autorką wpisu i nie rozumie zachowania męża.
Ale z niego dupek, najpierw uprawia z tobą seks, a potem odpisuje ci w taki sposób…
Wygląda na to, że twój mąż zmienił zdanie, ale ci o tym nie powiedział. To naprawdę niesprawiedliwe.
Mimo wsparcia część z użytkowniczek forum zauważyła, że powinna raczej zaczekać w wieściami, aż partner wróci do domu i przekazać mu nowinę twarzą w twarz.
Waszym zdaniem sms to odpowiedni sposób przekazania takiej wiadomości?
Źródło: papilot.pl, popularne.net, Mumsnet.com
Zdjęcia mają charakter poglądowy
Rozmowy na Facebooku