5,730
wyświetlenia
wyświetlenia
Myśleliśmy, że widzieliśmy już przeładowane auto, ale czegoś takiego to jeszcze nie.
Typ jest mistrzem załadunku. Już nawet nie chodzi o to, że przeładował to auto, ale sam fakt tego, że udało mu się to załadować na dach w taki sposób, żeby nic nie zleciało. I zrobił to rewelacyjnie, bo nawet jadąc autostradą nic nie spadło mu z dachu. Jesteśmy jeszcze ciekawi jaką drogę hamowania ma to auto przy takim obciążeniu .
Reklama
Rozmowy na Facebooku