
2,811
wyświetlenia
wyświetlenia
Wystarczyła chwila nieuwagi i pies niestety nie przeżyłby tego spotkania z windą.
Widzieliśmy już podobne sytuację i jak widać nadal się zdarzają. Poprzednio widzieliśmy sytuację jak właściciel z psem weszli do windy tyle, że kawałek smyczy został przytrzaśnięty przez zewnętrzne drzwi. Wtedy również udało się uratować psa. Mając psa na smyczy trzeba mieć ciągle oczy dookoła głowy, bo niestety nigdy nie wiadomo co się może stać. Wrzucamy oczywiście ku przestrodze.
Reklama
Rozmowy na Facebooku