Ma spore zadatki na jeden z hitów internetów. Niestety nie mogliśmy znaleźć informacji, gdzie to dokładnie się wydarzyło, jednak wydaje nam się, że jest to mało istotne. Dlaczego mało istotne? Bo ważna jest akcja, która się odgrywa na pewnym nabrzeżu. Na nagraniu widzimy grupkę wędkarzy z porozstawianym sprzętem oraz jednego typka, który postanowił sobie przysiąść obok jednego z wędkarzy. Ten go prosił, żeby dał im spokój, bo chcą sobie spokojnie wędkować. Mało to jednak dało, a wręcz chyba spotęgowało chęć Seby na poprzeszkadzanie. W pewnym momencie złapał za wędkę i zaczął nią wywijać. Tego dla Janka wędkarza (tak nam się wydaje, że woła do niego jeden z kolegów) było już za dużo. Nerwy mu puściły i wepchnął Sebę do wody. Zareagować postanowił jeden z chłopaków, który się temu wszystkiemu przyglądał. Postanowił pomóc w wyłowieniu kolegi. Gdy ten był już na brzegu, Janek postanowił wymierzyć mu jeszcze kilka ciosów dla pewności. Na tym by się akcja skończyła, gdyby nie to, że Seba postanowił się odwdzięczyć. Jeden i drugi tego dnia popływali. Wydaje nam się jednak, że Janek w lepszym stylu wskoczył do wody.
Rozmowy na Facebooku