8,371
wyświetlenia
wyświetlenia
Aż się przykro patrzy na coś takiego.
Gość chciał się popisać mocą auta i swoimi umiejętnościami, ale jak się okazało była tylko moc auta, bo umiejętności zabrakło. Jak widać kierowca zdobył tylko licencję na bycie mistrzem prostej chociaż i w tym nie do końca dobrze sobie radzi, bo jakoś nie wyprowadził auta z poślizgu. Pewne jest natomiast, że autem długo nie pojeździ, bo trochę będzie z tym klepania, jeżeli w ogóle auto będzie się jeszcze nadawało do naprawy.
Reklama
Rozmowy na Facebooku