9,620
wyświetlenia
wyświetlenia
Czasem mamy wrażenie, że między rowerzystami, a kierowcami samochodów trwa jakaś nieoficjalna walka.
Jedni chcą utrudnić życie innym. Już nie raz widzieliśmy jak dochodziło miedzy jednymi i drugimi do rękoczynów i niszczenia mienia. Jedyne co możemy stwierdzić, że i jedni i drudzy potrafią utrudniać sobie życie z premedytacją, a nie przez przypadek. Na poniższym nagraniu widzimy rowerzystę, który ma jakiś problem do kierowcy samochodu. Postanawia to wyrazić i wykrzykuje coś do kierowcy. Nie znał chyba jednak zasady, że jak się jedzie to trzeba się patrzeć przed siebie. Tak się okazało, że tym razem tak cwaniakował, że aż przesadził i narobił sobie tylko wstydu.
Reklama
Rozmowy na Facebooku