3,487
wyświetlenia
wyświetlenia
Nie wiemy jak to się stało, że auto wylądowało w wodzie, jednak to akurat nie jest najistotniejsze.
Najciekawsze jest to jak Panowie postanowili zabrać się do wyciągania tego samochodu. Podeszli, jak im się wydawało, całkiem profesjonalnie. Sprawne oko dostrzeże, że do auta podczepiono, aż dwie cienki linki, nie jesteśmy pewni czy to czasem nie gumka z majtek. Wydawało się, że będzie to najdoskonalsze rozwiązanie, bo gdy jedna puści druga zawsze będzie trzymać. Nie wnikamy nawet w do czego podczepiono te sznurówki, ale wydaje nam się, że do zderzaka. Niestety i tak zmyślnym konstrukcjom potrzeba trochę szczęścia, aby wszystko się udało. Tutaj brakowało centymetrów. Niestety efekt był gorszy od zamierzonego. Ciekawe jak teraz wyciągną to auto.
Reklama
Rozmowy na Facebooku