7,381
wyświetlenia
wyświetlenia
Wielokrotnie pisaliśmy o tym jak groźne jest jechanie komuś "na zderzaku". Niestety wciąż są kierowcy którym brak jest wyobraźni i nie są w stanie wyobrazić sobie awaryjnej sytuacji w której to nawet mocne hamowanie nie pomoże nam w uniknięciu zderzenia z pojazdem które jedzie przed nami.
Szczególnie w sytuacji kiedy to jedziemy z dużą prędkością na autostradzie lub drodze ekspresowej. Jedno awaryjne hamowanie może nam narobić bardzo dużo kłopotów. Do takiej właśnie sytuacji doszło na autostradzie A4.
Na nagraniu możecie zobaczyć jak kierowca auta zwyczajnie nie zdążył awaryjnie wyhamować i wjechał w poprzedzający go samochód. Narobił nie tylko sobie sporych kłopotów ale również poszkodowanemu kierowcy który zamiast spokojnie dojechać do celu będzie musiał teraz brać w tym wszystkim udział.
Reklama
Rozmowy na Facebooku