wyświetlenia
Gorzej jak ktoś zamierza jeździć brawurowo takim autem po publicznych drogach bez większego doświadczenia. Prawdopodobnie taka właśnie brawura doprowadził do zderzenia sportowego auta z kilkoma innymi samochodami i motocyklem. Do tego wypadku doszło 15 lutego na północ od Los Angeles na trasie nr 39, która jest bardzo kręta i lubiana przez kierowców właśnie przez zakręty. Niestety niedoświadczony student, który siedział za kierownicą przesadził z prędkością i wpadł na przeciwległy pas po którym akurat poruszały się inne pojazdy. Siła uderzenia była na tyle duża, że motocykl wzbił się w powietrze. Na szczęście kierowcę motocykla udało się uratować. Po obejrzeniu filmiku z kamery zamontowanej na motocyklu, policjanci nie mieli żadnych wątpliwości, który kierowca był winny zajściu.
Rozmowy na Facebooku