wyświetlenia
Na nagraniu widać jedynie, że auto stoi na podjeździe u mechanika. W pewnym momencie rusza do tyło. Na początku myśleliśmy, że za kierownicą nikogo nie ma jedynie pasażerka, jednak po dokładnym wsłuchaniu się można usłyszeć dźwięk silnika, który zaczyna wkręcać się na obroty.
Czyli ktoś jednak za kierownicą siedział, możemy zgadywać, że kobieta, która orientuje się, że auto jedzie co raz szybciej. W tym momencie mamy mętlik w głowie, ponieważ nie rozumiemy dlaczego kobieta nie hamuje. Czyżby zapomniała do czego służy hamulec? Może zapomniała o jego istnieniu?
Ciężko nam coś w tym temacie powiedzieć, bo nie rozumiemy co się stało. Przecież było tyle możliwości do uniknięcia tego co się stało. Nawet jeżeli hamulce nie działały to dlaczego nie wbiła biegu do przodu, ewentualnie dlaczego nie skręciła, przecież miała kierownicę.
Dzięki temu zachowaniu możemy sobie oglądać jak z auta, które wyjeżdża od mechanika zrobiła amfibię.
Jeżeli znajdziemy więcej informacji na ten temat to zaktualizujemy ten artykuł.
Rozmowy na Facebooku