menu
Kiedy pędzisz zaśnieżoną drogą, bo jesteś mistrzem prostej
Kiedy pędzisz zaśnieżoną drogą, bo jesteś mistrzem prostej
Film wrzucamy oczywiście ku przestrodze. Jesteśmy wręcz zszokowani tym jak niektórzy kierowcy wręcz proszą się o problemy. Brak wyobraźni, niesprzyjające warunki drogowe i nadmierna prędkość. To wystarczyło, aby jazda bohatera z poniższego filmu zakończyła się na barierach i zniszczeniem auta.

Nagranie na końcu tekstu, u dołu strony

W skrócie:

  • kierowca samochodu osobowego nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze
  • w momencie kiedy ktoś zmienił pas na ten którym się poruszał nie był w stanie wyhamować
  • miał pretensje do kogoś, ale nie do siebie

Do sytuacji zarejestrowanej na poniższym filmie doszło w niedzielę 11 grudnia 2022 roku na drodze krajowej numer 94 na trasie Olkusz - Dąbrowa Górnicza. Na początku nagrania nic ciekawego się nie dzieje. Widać jednak, że warunki na drodze są mocno niesprzyjające. Niektórzy mogą nawet stwierdzić, że sam autor nagrania jedzie z dość dużą prędkością jak na takie warunki. Jednak około 20 sekundy z lewej strony pojawia się kierowca, który chyba w ogóle nie zauważył, że na drodze leży śnieg i pędzi jakby miał mega przyczepność.

Jego decyzja o szybkiej jeździe zostanie za chwilę zweryfikowana przez życie. Na ujęciu widać, że ktoś postanowił zmienić pas z prawego na lewy celem wyprzedzenia innego pojazdu. Odległość od autora nagrania jest bardzo duża i wydaje się, że ten manewr został wykonany w bezpieczny sposób. Niestety kierowca, który pędził tym pasem zorientował się, że przy takim oblodzeniu droga hamowania znacząco się wydłuża i nawet najlepsze opony zimowe w tych warunkach nie zapewnią przyczepności.

W pewnym momencie kierowca, który pędził zdał sobie sprawę, że najpewniej uderzy w poprzedzający samochód. Możliwe, że próbował ratować się przed uderzeniem jednak tylko pogorszył sprawę, bo samochód wpadł w poślizg i uderzył w łańcuchy. Uderzenie i prędkość była tak duża, że auto zaczęło obracać się w około własnej osi. Dopiero po dłuższej chwili samochód zatrzymał się.

Jak twierdzi autor nagrania, kierowca, który spowodował to zdarzenie, winą obarczał kierowcę, który ośmielił się zmienić pas. Nic złego nie widział w swoim prowadzeniu samochodu i w tym z jaką prędkością pędził w takich warunkach pogodowych.

Poniżej jeszcze krótkie info jakie znalazło się na kanale, który opublikował film.
"Kierowca rozbitego samochodu twierdził, ze stara astra zajechała mu drogę."

Aż chce się napisać. Włącz myślenie, zwolnij.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku