2,416
wyświetlenia
wyświetlenia
Dzisiaj mamy dla Was kolejny przykład nieodpowiedzialnego zachowania właścicielki psa. Podobnych sytuacji widzieliśmy już wiele i jesteśmy bardzo wyczuleni na takie zachowanie. Niestety wciąż wiele osób zapomina o swoich zwierzętach na smyczy, które przez nieuwagę zostają albo w windzie albo na zewnątrz. Na szczęście nie widzieliśmy jeszcze przypadku aby takie zwierzę mocno ucierpiało.
Smycze zazwyczaj się zrywają bądź są na tyle długie, że zwierzę przeżywa. Dzisiaj jednak widzieliśmy coś nietypowego. Nie dość, że właścicielka w ogóle nie zwróciła uwagi na swojego psa i zaczęła się przyglądać w lustrze, gdy on został poza windą to w dodatku była do niego przywiązana.
Efekt tego był taki, że pies został przed windą (mamy nadzieję, że nie ucierpiał), a ona w windzie. Przy czym przez to, że była do niego przywiązana to pięknie wzniosła się w powietrze. Niestety tutaj również brak dokładnych informacji na ten temat.
Pamiętajcie, aby przy wchodzeniu do windy upewnić się, że zwierzę weszło razem z nami.
Reklama
Rozmowy na Facebooku