7,614
wyświetlenia
wyświetlenia
Znacie takich cwaniaków z którymi jak się idzie na jakąś imprezę to można być właściwie w stu procentach pewnym, że coś się będzie działo.
Niestety niektórzy po alkoholu nie potrafią się opanować i nie powinni go pić. Czasami tak bywa, że gdy już taka osoba jest wstawiona to znajomi starają się go jakoś uspokoić. Jeżeli to nie pomaga, a jesteśmy w lokalu, wtedy do akcji wkracza ochrona, która albo stara się dać ostrzeżenie i uspokoić gościa albo jeżeli już nie ma z nim żadnej dyskusji to wtedy zwyczajnie wyprasza się takiego gościa. Zazwyczaj taka osoba jest uparta i za nic w świecie nie chce opuścić lokalu. Tak było prawdopodobnie i w tym przypadku, kiedy do akcji musiała wkroczyć ochrona. Niestety ten typ nie miał z ochroniarzem najmniejszych szans. Gość nawet nie musiał się z nim szarpać. Zwyczajnie wyniósł go z lokalu i to by było koniec jego wizyty.
Reklama
Rozmowy na Facebooku