1,112
wyświetlenia
wyświetlenia
Codziennie na drogach całego świata można spotkać kogoś dla kogo późne zielone jest oznaką dociśnięcia nogi na gazie i przelecenia przez skrzyżowanie w ostatniej chwili. Nawet zapalające się czerwone nie jest w stanie ich zatrzymać. Co więcej, jeżeli ktoś śmie się zatrzymać na żółtym oni są w stanie ominąć taki pojazd i polecieć dalej.
Tak było na nagraniu, które zobaczyliśmy w internecie. Pewien kierowca zignorował to, że inne pojazdy zatrzymują się na żółtym świetle, zwietrzył swoją szansę na jednym wolnym pasie. Nie zwrócił jednak uwagi na słup, który był transportowany i zaszedł na ten pas.
Efekt tego był taki, ze wbił się autem prosto na ten słup. Wydawałoby się, że nikt nie wyjdzie z tego cało, jednak okazało się, że na miejscu pasażera nikogo nie było, a sam kierowca zdołał uniknąć spotkania twarzowo-słupowego.
Poniżej nagranie ku przestrodze.
Reklama
Rozmowy na Facebooku