wyświetlenia
Mimo, że zmarł on jeszcze przed premierą filmu, rola Heatha Ledgera jako demonicznego Jokera z "Mrocznego Rycerza," wielkiego hitu Christophera Nolana z 2008 roku przeszła do historii. Oprócz pozytywnych recenzji krytyków filmowych, Ledger otrzymał też pośmiertnego Oscara i Złoty Glob.
Nie trzeba dodawać, że obie nagrody były w pełni zasłużone. Wcielając się w postać anarchicznego psychopaty Ledger wzniósł się na wyżyny aktorstwa.
Gdy dowiedział się o otrzymaniu roli, Ledger podszedł do niej bardzo profesjonalnie. W wywiadzie z 2007 roku aktor wyjaśnia jak bardzo zaangażował się w przygotowania do roli Jokera.
Jak sam mówił:
"To połączenie wiedzy o postaci z komiksów, poznania wszelkich aspektów które mogłyby okazać się istotne dla scenariusza, a także osobistego przygotowania. Spędziłem ponad miesiąc siedząc w samotności w pokoju hotelowym w Londynie. Odciąłem się od ludzi, zacząłem prowadzić dziennik i eksperymentować z różnymi głosami – to było bardzo ważne, znaleźć unikalną barwę głosu, oryginalny śmiech. Coraz bardziej zagłębiałem się w świat psychopaty, kogoś wypranego z uczuć, zimnokrwistego, morderczego klauna z nutką humoru."
Niedawno premierę miał film dokumentalny "Too Young To Die" w którym Kim Ledger, ojciec Heatha, ujawnia niesamowitą drogę jaką przeszedł jego syn w poszukiwaniu idealnego Jokera.
Pokazane zostały niektóre strony ze wspomnianego wyżej dziennika, czytane przez ojca Ledgera – przerażające i zarazem smutne.
Na okładce dziennika widnieje tytuł, "The Joker" umieszczony nad ilustracją rodem z dziecięcej bajki.
W środku widzimy różne wizerunki klaunów, a także wizerunek Alexa DeLarge, postaci z filmu "Mechaniczna Pomarańcza, z której inspirację czerpał Ledger.
Na innej stronie widnieje postać samego Jokera wycięta ze starego komiksu o Batmanie.
Według Kima Ledgera, "Scena w szpitalu jest intrygująca, ponieważ gdy oboje byli dzieciakami, siostra Heatha, Kate dla żartów często przebierała go za pielęgniarkę."
Niektóre ze szpitalnych kwestii Jokera zostały napisane przez samego Heatha.
Po zakończeniu zdjęć na planie, Heath napisał w dzienniku, poniżej zdjęcia w pełnej charakteryzacji. "8 miesięcy temu. Oto zwieńczenie!"
"Na ostatniej stronie widnieje pożegnanie, napisane po skończeniu pracy na planie. Trudno było mi to czytać." wspomina Kim.
Poniżej zamieszczamy zwiastun dokumentu.
Pamiętacie tą niesamowitą rolę? Ceniliście go jako aktora ? Podzielcie się tym niesamowitym materiałem ze wszystkimi znajomymi, żeby mogli przypomnieć sobie tą niesamowitą historię!
Rozmowy na Facebooku