menu
Wyskoczył z maczetą do kierowcy na środku skrzyżowania w Warszawie - nagranie
Wyskoczył z maczetą do kierowcy na środku skrzyżowania w Warszawie - nagranie
Co się dzieje z tymi ludźmi? Jedziesz sobie spokojnie, nikomu nie wadzisz, podjeżdżasz do skrzyżowania, a tu gość wysiada z samochodu podchodzi do bagażnika, wyciąga maczetę i idzie w Twoją stronę.

Auto nagrania pisze, że nawet nie wyprzedzał tego samochodu tylko dojechał do skrzyżowania, więc kompletnie nie wie o co gościowi chodziło. Nawet jeżeli doszłoby do jakiejś sprzeczki to wyskakiwanie z maczetą? Co jest z tymi ludźmi? Poniżej info z kanału na którym ukazał się film - pisownia oryginalna.

"Wracałem z dziewczyną do domu, dojeżdżając do skrzyżowania zobaczyłem, że stoi samochód z otwartymi drzwiami i sobie mówię "o ktoś wysiada, albo nie, albo jednak tak" i wysiadł jak widać facet, podszedł do bagażnika i go otworzył kierowca mu trochę "uciekł" tak, że ten musiał podbiec za samochodem (co też widać jakby się lepiej przyjrzeć). I tak patrzymy, że wyciąga coś dużego, jak już wyjął maczetę i zaczął iść w naszą stronę to dziewczyna zaczęła mi mówić "cofaj" tak też zacząłem robić, jak już odjeżdżaliśmy facet krzyknął "gdzie ku...a", ominęliśmy go i pojechaliśmy dalej. Koledzy z samochodu szybko wjechali w boczną uliczkę i wysiedli po niego. Generalnie wcześniej się z tym samochodem nie mijaliśmy, więc nie było jak mu zajść za skórę. Facet był mocno nabuzowany i miał oczy jak 5zł więc podejrzewam, że po prostu był naćpany"

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku