7,560
wyświetlenia
wyświetlenia
Pamiętacie stary filmik jak to Malina służbowym autem postanowił pojechać z chłopakami na niemiecką autostradę i zapomniał, że mają zjazd a na liczniku mieli grubo ponad 180 na godzinę. Gość postanowił, że jednak nie przegapią zjazdu i tak zrobił.
Problem był jednak taki, że zjazd ma zakręt pod dużym kątem i Malina tego nie ogarnął. Teraz trafiliśmy na kolejne nagranie. To chyba jakiś kuzyn Maliny. Może prędkość miał mniejszą jednak i tak strzelił taki popis, że z tego pasa zieleni to go chyba musiała laweta wyciągać. Ciekawe czy tak jak Malina również miał firmowe auto.
Pamiętajcie lepiej przegapić zjazd niż zrobić coś takiego.
Reklama
Rozmowy na Facebooku