1,124
wyświetlenia
wyświetlenia
Niektórzy motocykliści mają to do siebie, że lubią się popisywać. Normalna jazda zaczyna im się nudzić, dlatego też ćwiczą również różne tricki. Zanim jednak dojdzie się do perfekcji trzeba sporo poćwiczyć. Najlepiej robić to jednak na motocyklu. który jest specjalnie zabezpieczony i gdy się na nim wywrócimy nie ulegnie uszkodzeniu.
Gorzej jednak kiedy wydaje nam się, ze już coś opanujemy i próbujemy wykonać jakiś trick na swoim normalnym motocyklu i popis nam nie wychodzi. Z taką właśnie sytuacją spotkał się gość z poniższego nagrania. któremu to poszło mocno nie tak. Postawił motocykl na jedno koło i zahaczył o nawierzchnię. Spadł jednak z takim impetem, że sam przeleciał przez kierownicę.
Reklama
Rozmowy na Facebooku