menu
Auto poszło z dymem na podnośniku u mechanika
Auto poszło z dymem na podnośniku u mechanika
Miałeś zły dzień w pracy? Uwierz nam na pewno ktoś miał gorszy. Wiemy, że to żadne pocieszenie jednak Wasz kłopoty dla kogoś mogą być niczym przy tym co się przydarzyło komuś.

Taki bardzo zły dzień miał pewien mechanik. Miał na podnośniku samochód, którym miał się zająć. Zaczął już nawet coś spawać, jednak iskry, które spadły na ziemię spowodowały zapłon jakiejś substancji.

Możliwe, że była to nieszczelność zbiornika na gaz albo wyciek benzyny. Jej opary chociaż niewidoczne również są łatwopalne. Wystarczyła iskra, aby ta łatwopalna ciecz spowodowała, że auto momentalnie stanęło w ogromnych płomieniach.

Po chwili nie było już właściwie czego ratować. Panowie robili wszystko, aby ugasić pożar jednak całkiem możliwe, że przy takich płomieniach ciężko cokolwiek zrobić. 

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku