2,615
wyświetlenia
wyświetlenia
Codziennie spotykamy się z nagraniami na których to uchwycono agresję drogową. Niektóre sytuacje są zwyczajnie absurdalne. Zastanawiamy się wtedy co kierowało taką agresywną osobą i czy nie ma ciekawszych zajęć niż marnowanie czasu na takie akcje. Mamy też wrażenie, że ciągle ktoś podnosi poprzeczkę.
Dzisiaj trafiliśmy na takie nagranie na którym to uchwycono to pewnego kierowcę BMW, który chciał się włączyć do ruchu na jednej z ulic Poznania. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że gość wyłapał takiego nerwa, że aż wyskoczył z samochodu do autora nagrania.
My kompletnie nie wiemy o co mu chodziło i dlaczego tak zareagował. Czyżby chciał się na kimś wyżyć? Ciężko nam jest zrozumieć tę sytuacją. Może ktoś z Was wpadnie na pomysł o co mu tak właściwie chodziło.
Reklama
Rozmowy na Facebooku