menu
Król lewego pasa w BMW. Jemu zjedź, ale on to już nikomu
Król lewego pasa w BMW. Jemu zjedź, ale on to już nikomu
Wielokrotnie pisaliśmy o jeździ lewym pasem. Czasami mamy wrażenie, że niektórzy czują się jakby jeździli w Anglii. Może to też jest jakaś zabawa, że prawy pas parzy? Ciężko nam jest to powiedzieć, ale jazda lewym pasem w momencie, gdy prawy jest wolny jest nagminne. Wydaje nam się, że policja powinna częściej zwracać uwagę na taką jazdę kierowców.

Niektórzy mają na to różne wytłumaczenia, a to, że za 4 kilometry będą skręcać w lewo albo, że nawierzchnia na prawym pasie jest zniszczona albo jeszcze dziwaczniejsze, że na lewym pasie czują się bezpieczniej.

Wydaje nam się to dziwnym zachowaniem, ale przede wszystkim utrudniającym jazdę innym kierowcom. Dzisiaj trafiliśmy na trochę nietypowe zachowanie kierowcy BMW, który postanowił się przykleić do lewego pasa tak jakby to tylko on był jego właścicielem. 

Wszyscy inni kierowcy powinni mu zjeżdżać z drogi, a on jednak nie miał zamiaru w ogóle tego robić.  Jesteśmy ciekawi, czy udało mu się zjechać z tej drogi, skoro tak go bolało wjechanie na prawy pas, a przecież bez wjazdu na prawy raczej by mu się to nie udało. Legenda głosi, że nadal jedzie lewym.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku