wyświetlenia
Obserwującym jej profil nie spodobało się to, jak ubrani byli na taki wypad. Białe kalosze i koszulki w takim samym odcieniu wzbudziły kontrowersje
Pani Małgosiu, jakbyście się normalnie ubrali na grzyby, nic by się nie stało, w lesie nie trzeba obnosić się bogactwem
Radosław odwalił się jak szczur na otwarcie kanału
Ona założyła króciutkie spodenki, białą bluzkę i gustowny sweterek, on… białą polówkę i ciemną kamizelkę. A do tego oboje mieli białe gumowce.
W drodze powrotnej z wypoczynku za miastem, Małgosia dała upust nagromadzonym emocjom. Pod zdjęciem z grzybobrania przez kilka godzin odpisywała fanom na nieprzychylne komentarze w opryskliwy sposób:
"Wybacz, nie Ty będziesz decydowała w czym mój mąż chodzi na grzyby. Następnym razem pójdzie we fraku. Jego grzyby jego zabawa", "To już człowiek nie może normalnie ubrać się do lasu. Co miał założyć? Kreszowe dresy?", "Jak przychodzisz do kogoś do domu, to nie zaczynasz wytykać mu błędów w urządzeniu domu. To samo dotyczy Instagrama, bo przecież jak spotykasz się z koleżanką, to nie mówisz jej na dzień dobry, ale masz beznadziejną fryzurę, czy Ty mówisz?" - pisała rozzłoszczona Małgonia.
Źródło: instagram.com ,pudelek.pl
Rozmowy na Facebooku