3,411
wyświetlenia
wyświetlenia
Ludzie zgłaszają się do mechaników z problemami różnego rodzaju. Jedne są bardzo poważne i wymagają dużych nakładów finansowych inne błahe, które można rozwiązać w kilka minut, wystarczy tylko odpowiednia wiedza.
Można trafić na nieuczciwych mechaników którzy gdy się zorientują, że przyczyna kłopotów z naszym autem jest błaha to i tak naciągną nas na spore koszty. Tym razem ktoś miał szczęście, bo trafił na uczciwego mechanika. Trafiło do niego auto na lawecie z problemem nieodpalania silnika. Sprawa wyglądała na poważną.
Okazało się jednak, że właściciel auta nie zauważył jednej bardzo ważnej rzeczy. Zniknął pedał gazu, który jak się okazało był pod wycieraczką. W takiej sytuacji zadziałało zabezpieczenie przez, które auta nie da się odpalić.
Poniżej nagranie z jego odkrycia.
Reklama
Rozmowy na Facebooku