menu
Rowerzysta kontra tramwaj. Wjechał wprost przed niego
Rowerzysta kontra tramwaj. Wjechał wprost przed niego
O tym jak mało wyobraźni mają niektórzy ludzie przemieszczający się rowerami lub hulajnogami w miejscach publicznych pisaliśmy wielokrotnie. Niektórzy naprawdę chyba uważają się za niezniszczalnych. Niektórym wydaje się, że skoro prawo jest po ich stronie to nie muszą zwracać uwagi na nic poza czubkiem swojego nosa.

Widzieliśmy już dziewczynę, która była tak nieuważna, że wlazła wprost pod dwa przejeżdżające tramwaje. Dzisiaj mamy gościa na rowerze, który wjechał sobie wprost pod tramwaj. Kompletnie nie zwrócił na niego uwagi.

Później był wielce zdziwiony, że jego rower jest pogięty. Ma szczęście, że jemu nic poważnego się nie stało, bo mogło się to skończyć o wiele gorzej. W czasach kiedy ludzie mają słuchawki w uszach i nie zwracają uwagi jest co raz więcej takich sytuacji. 

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku