menu
20-miesięczne dziecko pozostawiono w oknie życia. Znaleziono przy nim jedynie karteczkę
20-miesięczne dziecko pozostawiono w oknie życia. Znaleziono przy nim jedynie karteczkę
20-miesięczne dziecko oddane do okna życia wraz z kartką zawierającą datę urodzenia i imię. Na miejscu pojawiło się pogotowie i policja. W niedzielę wieczorem do okna życia przy ul. Gdańskiej 56 trafił niespełna dwuletni chłopiec. Został przewieziony do szpitala. Jego zdrowiu nic nie zagraża. To trzecie dziecko zostawione u sióstr Klarysek w Bydgoszczy.

Do zdarzenia doszło 26 stycznia wieczorem. Alarm zamontowany w Oknie życia włączył się o godz. 18.50. Siostry klaryski od Wieczystej Adoracji, które się nim opiekują znalazły w nim 20-miesięcznego chłopczyka. 

Reklama

Na miejsce, zgodnie z procedurą, wezwano policję i pogotowie. Chłopiec jest zdrowy i wszystko z nim w porządku. Teraz trafi do ośrodka adopcyjnego i będzie czekać na nowych rodziców. Znaleziono przy nim karteczkę z imieniem i datą urodzin. To ułatwiło funkcjonariuszom pracę.

Jak informuje podkom. Lidia Kowalska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dziecko zostało przewiezione do szpitala i przebadane. Sprawa została także zgłoszona do sądu rodzinnego.

Chłopiec miał karteczkę z imieniem i datą urodzenia. Wystarczyła wizyta w Urzędzie Stanu Cywilnego, aby ustalić dane matki i miejsce zamieszkania. Z kolei matka chłopca zniknęła. Okno to miejsce, gdzie każda matka może zostawić noworodka bez żadnych konsekwencji. Nasze poszukiwania i postępowanie w tej sprawie było formalnością.

W oknie życia matka lub ojciec, którzy z różnych powodów nie chcą lub nie mogą się opiekować dzieckiem, mogą zostawić je anonimowo. Ma to zapobiegać zostawianiu noworodków w przypadkowych miejscach. Obiekty wyposażone są w system grzewczy i alarm, który powiadamia dyżurujące siostry zakonne o pozostawionym tam dziecku.

Jak powiedział Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Bydgoszczy:

„To o tyle niestandardowy przypadek, że dziecku umieszczono kartkę z jego imieniem i datą urodzenia, więc podjęte działania pozwoliły na ustalenie jego danych personalnych. Niezależnie od tego, podjęte są przez sąd z urzędu działania w kierunku pozbawienia rodziców władzy rodzicielskiej. Gdy pozbawienie władzy rodzicielskiej stałoby się prawomocne, wówczas w pierwszej kolejności znów kierując się dobrem dziecka zgłoszone zostaje ono przez sąd do ośrodka adopcyjnego.”

Do tej pory (od 2006 r.) w oknach życia prowadzonych przez Caritas Polska zostawiono prawie 100 noworodków i niemowląt.

20-miesięczny chłopczyk trafi do ośrodka Adopcyjnego Caritas Diecezji Bydgoskiej im. św. Jana Pawła II. Nie ustalono co się stało z jego matką.


Źródło: twojenowinki.pl, expressbydgoski.pl

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku